Stary opuszczony dom
Sam już nie wie ile pamięta
Ale bardzo chciałby wiele ludziom powiedzieć
O tym jak to jest mieć podziurawiony dach
Zgniłą podłogę i ściany
I stary dywan zakurzony dawno nieużywany
O tym jak pusto w zimnych murach
Nie ma kto patrzeć przez okna samotne
I myszy nie harcują bo są głodne
O tym jak na noc strach w mroku przychodzi
Zasmucona cisza bo milczy dla nikogo
I nikt się w niej nie modli do Boga
O tym jak ogrodem nikt się nie zajmuje
Schody na poddasze dawno nie skrzypiały
I o tym jaki czas przy wieczności jest mały
Źródło tekstu: poezja.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz